Robert Więckiewicz, odtwórca tytułowej roli, był gościem uroczystej, odebranej z dużym zainteresowaniem publiczności, węgierskiej prapremiery filmu Andrzeja Wajdy "Wałęsa - człowiek z nadziei" ("Wałęsa - A remény embere"), która odbyła się 19 marca 2014 roku w peszteńskim kinoteatrze "Urania", a już 20 marca film trafił do normalnej dystrybucji w węgierskich kinach. Po seansie zaproszeni na premierę goście mieli okazję spotkać się i porozmawiać z aktorem.

Współorganizatorami pokazu była Ambasada RP i Instytut Polski w Budapeszcie.  "Wałęsa - człowiek z nadziei" to najnowszy film Andrzeja Wajdy, który światowej premiery doczekał się 5 września 2013 roku i do tej pory obejrzało go ponad milion widzów, a budapeszteński pokaz był pierwszym ( poza Polską) w kraju postsocjalistycznym. Biograficzny dramat, który powstać musiał bo jest filmem stworzonym przez ikonę polskiego kina - świadka historii tamtych lat i jest swoistą lekcją historii polskich przemian politycznych, a także obrazem stworzonym w "przeddzień" roku 2014, który w Polsce jest Rokiem Wolności. Niezła ale trochę przerysowana gra Roberta Więckiewicza, trudna i ciekawa rola Danuty Wałęsowej, którą bardzo dobrze gra Agnieszka Grochowska i niewątpliwie interesująca kanwa scenariusza odwołująca się do słynnego wywiadu przeprowadzonego z Lechem Wałęsą przez Orianę Fallaci w 1981 roku. No i kolejna ciekawa sprawa, na którą zwrócił uwagę pisząc recenzję filmu Michał Walkiewicz:   "W jednej ze scen Wałęsa odbiera ulotkę od bohaterów "Człowieka z żelaza", Macieja i Agnieszki Tomczyków. To nie pierwszy moment u Wajdy, w którym spotykają się bohaterowie jego uniwersum (vide "Pierścionek z orłem w koronie" i parafraza sceny z "Popiołu i diamentu"). Żaden jednak nie był tak jawną polityczno-artystyczną deklaracją. I tak transparentnym przekazaniem pałeczki w sztafecie o wolną Polskę". A przy okazji trzeba przypomnieć, że prezydent Lech Wałęsa od 2011 roku jest Honorowym Obywatelem Budapesztu.

(b.)