12 kwietnia w przeddzień 81 rocznicy zbrodni katyńskiej na Óbudzie przewodniczący SNP XI i XXI dzielnicy Budapesztu w asyście pana Balázsa Búsa niestrudzonego orędownika spraw polskich na Óbudzie, byłego, wieloletniego burmistrza III dzielnicy Budapesztu,  złożyli symboliczną wiązankę kwiatów, zapalili znicz przy tablicy upamiętniającej wybitnego przyjaciela Węgier, tragicznie zmarłego w katastrofie lotniczej polskiego samolotu rządowego w 2010 roku byłego sekretarza ROPWiM śp. Andrzeja Przewoźnika.

W III dzielnicy Budapesztu na ścianie Gimnazjum Árpáda na Óbudzie nieopodal tablicy i pomnika  katyńskiego w 2018 roku odsłonięto tablicę poświęconą historykowi, sekretarzowi generalnemu Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzejowi Przewoźnikowi, niestrudzonemu orędownikowi polsko-węgierskiej przyjaźni. Były ambasador RP na Węgrzech Roman Kowalski i pierwsza rzecznik narodowości polskiej w Zgromadzeniu Narodowym Węgier dr Csúcs Lászlóné Halina byli pomysłodawcami powstania tablicy,  a  jej fundatorem ówczesny Urząd Burmistrzowski Óbudy kierowany przez Balázsa Búsa , który 12 kwietnia

2021 roku właśnie w tym miejscu  wraz z obecną przewodniczącą Samorządu Polskiego XXI dzielnicy Budapesztu dr Csúcs Lászlóné Haliną i przewodniczącym Samorządu Polskiego XI dzielnicy Károlyem Barsi  złożył wyrazy pamięci Andrzejowi Przewoźnikowi. Symboliczne wiązanki kwiatów położono również w miejscach ściśle związanych z A.Przewoźnikiem przy zainicjowanych przez Niego w 2008 roku tablicy katyńskiej i odsłoniętym już po Jego śmierci w 2011 roku pomniku katyńskim. 

Andrzej Przewoźnik (1963-2010) działał zawsze w imię polskiej racji stanu.

Pracował dla Polski i dla ludzi. Zginął 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu rządowego pod Smoleńskiem, w drodze na uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej. Od 1992 r. był sekretarzem generalnym ROPWiM.

Niespełna na miesiąc przed tragiczną datą 10 kwietnia 2010 roku tu, w Budapeszcie, jak się okazało ostatnim opublikowanym w 110 numerze "Głosu Polonii" wywiadzie, Andrzej Przewoźnik zapytany dlaczego sprawy Węgier są mu tak szczególnie bliskie powiedział: 

"Przywiązanie do spraw polskich na Węgrzech, do tego co Polacy tutaj robili, spowodowało, że zainteresowałem się tym głębiej, a z punktu widzenia warsztatu historycznego w jakimś sensie stałem się dokumentalistą działalności Polaków, działalności Polonii węgierskiej przede wszystkim w okresie II wojny światowej, a także tuż po jej zakończeniu. To pozwala także poznać zupełnie inny niż dotychczas nakreślony w różnego rodzaju podręcznikach czy książkach obraz relacji polsko-węgierskich: obraz relacji autentycznych, prawdziwych, serdecznych, takich stosunków, które nie powodowały konfliktów, natomiast wzbudzały solidarność w trudnych momentach, wzajemną pomoc, zrozumienie i bardzo często podzielały dramatyczny wspólny los". 

Na óbudańskiej tablicy widnieją znamienne słowa: " Pamięci Wielkiego Przyjaciela Węgier, niestrudzonego orędownika polsko-węgierskiej przyjaźni, w podziękowaniu za ogromny wkład w upamiętnianie miejsc i faktów z naszej wspólnej historii". Pamiętamy o tym !

 

Spotkanie ze względu na panującą pandemię miało charakter kameralny. 

 

inf. GP/BBSz, fot. K.B.