To hasło mogło być tytułem wykładu dr. Gabora Lagzi (adiunkta Uniwersytetu Pannon), zorganizowanego przez Polsko-Węgierskie Stowarzyszenie Kulturalne w Érd, z okazji 60 rocznicy rewolucji 1956 roku.

Historyk przedstawił bezpośrednie powiązanie polskiego ”Czerwca i Października” z węgierskim „Październikiem”. Wydarzenia w Budapeszcie poprzedziło czerwcowe 2-dniowe powstanie robotnicze w Poznaniu, krwawo stłumione przez wojsko. Nowowybrany przywódca polskiej partii Wł. Gomułka ostro skrytykował system stalinowski.
Na wieść o tych wydarzeniach 22 i 23 października studenci wyruszyli pod pomnik Bema. Tak więc wydarzenia w Polsce były bezpośrednim przyczynkiem rewolucji węgierskiej.
Słuchacze dowiedzieli się od polonisty jakiej pomocy udzielili Polacy Węgrom podczas rewolucji. Poza wsparciem duchowym zbierali pieniądze na żywność, lekarstwa, oddawali krew, a nawet przysłali materiały budowlane. Po raz kolejny otrzymaliśmy dowód tradycyjnej przyjaźni polsko-węgierskiej!
I stało się jasne, że wśród Polaków dłużej żyła pamięć o wydarzeniach ’56 roku, niż pośród Węgrów. Dla słuchaczy ciekawostką było informacja, iż w drugiej połowie lat sześćdziesiątych, na początku lat siedemdziesiątych węgierscy „autostopowicze” podróżując po Polsce wiele więcej słyszeli o węgierskiej rewolucji, niż tu w kraju.
Gabor Lagzi podkreślił, że wydarzenia 56 roku były ostatnim przykładem jedności dwóch narodów, ale przyjazń i poczucie wspólnoty pozostało– do czego i my dokładamy się swoja działalnością jako stowarzyszenie.
Klara Megyes B. (ford. Sebestyénné Majchrowska Ewa)