Tuż przed kolejną rocznicą czerwcowych wyborów 1989 roku, w Polskim Instytucie Badawczym i Muzeum odbył się wykład i dyskusja o kontaktach polskiej i węgierskiej opozycji przed 1989 rokiem. Tematem tym zajął się doktor Tadeusz Kopyś z Instytutu Europeistyki Uniwersytetu Jagielońskiego w Krakowie.

Krakowski naukowiec przedstawił historyczny rys kontaktów jakie miały miejsce między przedstawicielami zorganizowanej opozycji polskiej i węgierskiej. Niestety, mimo wielkiej przyjaźni między naszymi narodami, te kontakty nie były zbyt liczne. Przede wszystkim dlatego, że węgierski ruch oporu przeciwko władzy komunistycznej był słabo rozwinięty niemal do końca tego systemu, a jedyne zalążki tej działalności znaleźć można w inteligenckim Budapeszcie.
Ciekawą informacją było to, że spory ruch oporu przeciwko władzy narastał w grupach polskich robotników pracujących na kontraktach na Węgrzech. Wybuchło kilka strajków, działała komórka Solidarności. Polski kościół na Kőbanyi pękał w szwach.
Informacje te potwierdzili goście spotkania, którzy sami opowiadali o swoich doświadczeniach z tamtych lat.

(inf., fot.:Piotr Piętka )